Asertywność to przyjazne nastawienie wobec rozmówcy, którego traktujemy jak osobę równie ważną jak my sami. Zachowanie asertywne jest nastawione na współpracę ? uprzejme, ze starannym doborem słów, ciepłe i łagodne, ale stanowcze w obronie własnych interesów. Zapewne ta zbitka: ?łagodne, ale stanowcze? jest dla wielu osób nie do pojęcia. Podobnie jak konieczne w tym typie komunikacji mówienie o swoich emocjach. Przecież człowiek racjonalny mówi tylko o tym, co myśli, a nie co czuje. Uczucia należy ukrywać. Dwa ostatnie zdania przeczą postawie asertywnej.
Inteligencja emocjonalna polega m.in. na tym, że wiemy, co czujemy, potrafimy to nazwać i wyrazić tak, żeby podtrzymać dobre relacje z ludźmi, a nie sponiewierać ich i obrazić. To trudne, zgoda, ale człowiek może nauczyć się wszystkiego, jeśli uzna to za przydatne. Aby nie doszło do niepotrzebnych konfliktów, wystarczy mówić w pierwszej osobie: ?jest mi przykro, kiedy ty…?, ?czuję się bezradna, bo przymuszana do czegoś, czego nie chcę…? itp. Trudno negować komunikaty typu JA, trudno z nimi polemizować. Im krócej mówisz, tym lepiej dla ciebie ? łatwiej cię zrozumieć, a ludzie naprawdę szybko męczą się słuchaniem innych. Lubimy słuchać głównie siebie.
Innym mitem na temat komunikacji asertywnej jest przekonanie, że odmowa zawsze źle się dla nas skończy. Godzimy się zatem na różne pomysły innych, ponieważ: uważamy, że tak wypada; nauczono nas, że grzeczność wymaga mówienia ?dobrze, nie ma problemu?; boimy się odrzucenia; boimy się zranić uczucia ludzi; i wreszcie ? nie umiemy mówić NIE. Pora to zmienić.